Naukowcy opracowują syntetyczne bezpieczne RNA eboli umieszczone w nanocząstkach wirusów roślinnch, które mają być wykorzystane podczas przeprowadzania testów na obecność wirusa eboli w organizmie.
Niezwykle ważne w walce z ebolą jest jak najwcześniejsze zdiagnozowanie choroby, aby mieć szansę na uratowanie zarażonych osób i powstrzymanie rozprzestrzeniania się tego niezwykle groźnego wirusa. Niestety podczas testów diagnostycznych, m.in. testu odwrotnej transkrypcji reakcji łańcuchowej polimerazy na obecność RNA eboli, często dochodzi do zniszczenia RNA tego wirusa. W rezultacie otrzymujemy fałszywe ujemne wyniki testów i badani pacjenci nie są poddawani kwarantannie, a osoby mające z nimi bezpośredni kontakt nie są poddawani testom na obecność eboli, co w dużym stopniu niweczy wysiłki opanowania epidemii.
Naukowcy postanowili znaleźć sposób na poprawienie kontroli procesu wykrywania wirusa. W tym celu starają się zaprojektować bezpieczną formę RNA eboli, która zostanie umieszczona w nanocząstkach wirusów roślinnych, mających powłokę ochronną bardzo podobną do powłoki wirusa eboli. Te kontrolne wirusy roślinne zawierające bezpieczne RNA eboli, do których dołącza się markery umożliwiające diagnozę, dodaje się następnie do testowanych próbek. Jeśli te markery nie zostaną wykryte, będzie to oznaczać, że RNA wirusa roślinnego zostało zniszczone, tak jak RNA obecnych w próbce wirusów eboli, a wówczas test należy przeprowadzić ponownie. Zapobiegnie to więc powstawaniu fałszywych ujemnych wyników testów.
Źródło artykułu: www.azonano.com
Źródło ilustracji: commons.wikimedia.org